Prawie 4000 pacjentów covidowych w gorzowskim szpitalu.

W środę minęły dokładnie dwa lata od czasu, kiedy jednoimienny szpital zakaźny przy ul. Walczaka w Gorzowie przyjął pierwszego pacjenta zakażonego SARS-CoV-2.

Pandemia COVID-19 w Polsce trwa już ponad dwa lata. Pierwszy gorzowianin zakażony wirusem SARS-CoV-2 trafił do jednoimiennego szpitala zakaźnego przy ul. Walczaka w Gorzowie Wlkp. 23 marca 2020 r. W ciągu dwóch lat pandemii w szpitalu leczonych było już 3920 takich pacjentów. 553 z nich niestety zmarło. Szpital wykonał w tym czasie 83 360 testów, z czego 22 093 było wynikami dodatnimi. Obecnie w lecznicy przebywa 57 pacjentów covidowych (stan na 23 marca 2022 r.).

Przypomnijmy, to właśnie w Wielospecjalistycznym Szpitalu Wojewódzkim w Gorzowie Wlkp. powstał pierwszy w regionie szpital jednoimienny dla chorych na COVID-19. Jego uruchomienie zajęło zaledwie 3 dni. Newralgicznym elementem tego zadania było ewakuowanie pacjentów do innych placówek. W szeroko zakrojonej akcji pomagało wojsko, straż pożarna i firmy zajmujące się transportem medycznym. Przygotowanie szpitala sfinansował samorząd województwa. Następnie, decyzją Ministra Zdrowia szpital został lubuskim szpitalem koordynującym, którego celem było zapewnienie kompleksowej opieki nad zakażonymi pacjentami oraz zarządzanie ruchem pacjentów – ich transportem między szpitalami w regionie. Pandemia nie zniknęła. Trzeba przygotować się na jesień

W woj. lubuskim pacjenci zakażeni koronawirusem leczeni są głównie w szpitalach: w Gorzowie Wielkopolskim, Zielonej Górze (w tym w Szpitalu Tymczasowym, który od 7 grudnia 2020 r. mieści się Centrum Zdrowia Matki i Dziecka, a którego pomysłodawczynią była marszałek Elżbieta Anna Polak) oraz częściowo w Torzymiu. W związku z trwającą pandemią, która powoduje zmiany organizacyjne w szpitalach, samorząd województwa chce zabezpieczyć miejsca dla pacjentów chorych na COVID-19 oraz odciążyć dwa największe lubuskie szpitale.

– Obecnie zmagamy się z piątą falą pandemii. Jednak musimy mieć plan na jesień. Trzeba się przygotować. Nie można po raz kolejny zmarnować czasu, gdy wiosną i latem wirus odpuści. To jest konieczność, bo zbyt długo trwa pandemia, zbyt długo ludzie stoją w kolejkach i umierają – przekonuje marszałek Elżbieta Anna Polak.

Stąd pojawił się pomysł na modernizację budynku należącego do szpitala w Torzymiu wraz z wykonaniem niezbędnej infrastruktury towarzyszącej. Ma tam powstać, dodatkowa baza 70 łóżek obserwacyjno-zakaźnych. Dlatego Sejmik woj. lubuskiego zdecydował o przekazaniu lecznicy 10 mln zł.

Źródło: Lubuskie.pl